Aksamitne babeczki które zaskoczą nawet najbardziej wybrednych. Zastanawiacie się czy zdrobić makowiec czy sernik. Makowiec wyjdzie za suchy, sernik opadnie. Prezentuje rozwiązanie. Spód makowy z nie opadającym sernikiem.
SKŁADNIKI NA SPÓD:
100 g czekolady gorzkiej 76%
80 ml śmietany kremówki
60 g cukru pudru
1 jajko
40 g masy makowo-bakaliowej
SKŁADNIKI NA MASĘ:
500 g twarogu z wiaderka
500 g serka mascarpone
230 g cukru pudru
5 jajek
3 łyżki mąki ziemniaczanej
laska wanilli
PRZYGOTOWANIE SPODU:
W garnku nagrzewamy do około 80 st. C. śmietankę kremówkę (nie zagotować), wrzucamy pokruszoną czekoladę i odstawiamy, po chwili mieszamy rózgą na jednolitą masę. Ubijamy białko z 1 żółtka z 60 gramem cukru pudru.
Do masy z czekolady, która powinna być chłodna, wrzucamy 1 żółtko, rozcieramy rózgą - powstaje genach. Dodajemy mąkę, masę makowo-bakaliową łączymy składniki a następnie białko mieszając na jednolitą masę.
Wylewamy na tarteletki. Powinna powstać ok 0,5 cm warstwa.
Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 175 st. C na 5 minut!! Po tym czasie wyciągamy i chłodzimy.
PRZYGOTOWANIE MASY:
Ucieramy żółtka z cukrem pudrem na jasną puszystą masę, dodajemy ziarnka z laski wanilii. Zmniejszamy obroty i po łyżce dodajemy twaróg i mascarpone łącząc składniki na jednolitą masę. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną. Do wyrobionej mamy dodajemy ubite białka delikatnie łącząc je łyżką z masą. Masę delikatnie wylewamy na spód. Spód jest jeszcze lekko płynny.
PIECZENIE BABECZEK:
Piekarnik mamy nagrzany do 180 st. C.
Tarteletki wkładamy do piekarnika na blaszce, na której jest około 1 cm gorącej wody (piecze się ciasto w tzw. kąpieli wodnej. Pieczemy w 175 st. C. 15 min. Po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 90 st. C. i pieczemy 120 min.
STUDZENIE BABECZEK:
Po tych 120 min. zostawiamy babeczki w zamkniętym piekarniku na 15 min.
Po 15 min. uchylamy drzwiczki z piekarnika na kolejne 15 min.
Po 15 min. wyciągamy i chłodzimy do temperatury pokojowej.
Jak wystygną wkładamy do lodówki na min. 2 h.