Chyba każdy z nas to przeżywał. Trudne poranki z morderczymi pobudkami, długie senne dni, a po powrocie z pracy – drzemka. W ciągu roku jest kilka takich tygodni, kiedy sił nam starcza tylko na to, aby wczołgać się pod koc.
Jednym z okresów, który stanowi dla naszego organizmu prawdziwe wyzwanie, jest koniec zimy. Zmęczenie po kilku miesiącach chłodu i braku słońca daje w kość; dlatego częstokroć, zamiast cieszyć się nadchodzącą wiosną i dłuższymi dniami, popołudnia spędzamy na kanapie, cierpiąc na głęboki brak motywacji i energii.
Wlewanie w siebie hektolitrów kawy, czy napojów energetycznych jest rozwiązaniem skutecznym tylko na krótką metę. Trzeba pamiętać, że zbyt duże dawki kofeiny wypłukują z organizmu magnez – niedobór tego pierwiastka przejawia się wieloma negatywnymi skutkami (zły sen, przemęczenie, skurcze, nerwowość). Oczywiście kawą można się śmiało ratować przy ciężkich porankach, ale prawdziwym kluczem do odkrycia wiosennych pokładów motywacji i energii jest odpowiednia dieta.
Jak już wspomnieliśmy, warto zadbać o dostarczanie organizmowi odpowiedniej ilości magnezu. Magnez odgrywa kluczową rolę w wytwarzaniu i magazynowaniu energii w organizmie, która przybiera postać wysokoenergetycznych związków. Ponadto, ten cenny pierwiastek uczestniczy w procesie utleniania glukozy, dostarczając naszym tkankom i komórkom potrzebną energię. Niedobór magnezu jest prawdziwą zmorą wszystkich borykających się z brakiem siły, przemęczeniem i dekoncentracją. Aby dostarczyć organizmowi odpowiednią dawkę magnezu musimy zadbać o to, aby w naszym jadłospisie władzę przejęły następujące produkty: zielone warzywa (np. szpinak i jarmuż), orzechy i nasiona (np. dynia i sezam), warzywa strączkowe (np. soja i fasola) oraz niektóre ryby (np. tuńczyk).
Doskonałym, pozbawionym kalorii źródłem magnezu jest również woda mineralna. Dużo wody warto pić nie tylko ze względu na obecność magnezu, ale również na jej właściwości oczyszczające. Woda pomaga pozbyć się toksyn i zanieczyszczeń, które obciążają organizm. Warto wybrać wodę niskosodową (sód niepotrzebnie zatrzymuje wodę w komórkach i tkankach). Odpowiednie nawodnienie znacznie ułatwi nam walkę z przemęczeniem.
Nawet jeśli magnez pozostaje w normie, niedobór witaminy D3 może skutecznie osłabić każdy organizm. Takie zagrożenie powstaje przede wszystkim w okresie jesienno-zimowym, kiedy brakuje słońca, naturalnego źródła D3. Dlatego podczas tych ponurych miesięcy trzeba zwrócić szczególną uwagę na produkty bogate w tę „słoneczną” witaminę. Najwięcej D3 znajdziemy w rybach morskich, tranie oraz żółtkach jaj.
Kolejną substancją, którą musimy się zainteresować, jeśli czujemy się osłabieni i zmęczeni, jest kwas foliowy (czyli witamina B9/B11). Wpływa ona na poprawny metabolizm układu nerwowego, co sprzyja poprawie koncentracji i lepszemu samopoczuciu. Niestety, zdecydowana większość Polaków cierpi na niedobór tej witaminy. Zatem jeśli chcemy zadbać o odpowiednie zapasy kwasu foliowego, uzupełnijmy nasze menu o warzywa liściaste, rośliny kapustne, wątróbkę, jajka oraz produkt z kategorii superfood: spirulinę.