Jak odkryć śniadanie na nowo

Jajecznica, kanapki, płatki na mleku… i tak w kółko! Jak często udaje się nam zjeść coś innego – smaczniejszego, zdrowszego, po prostu lepszego?

              Wbrew pozorom, pomysłowe śniadanie wcale nie musi być pracochłonne. Łatwo się przyzwyczaić do opcji, które znamy od dziecka i które najczęściej pojawiają się w telewizji – w reklamach, czy serialach. Obecnie bardzo dużo mówi się o zdrowej kuchni, a różnorodność produktów spożywczych jest naprawdę imponująca. W takim razie dlaczego skupiamy się na obiedzie, kolacji, czy deserze, a zapominamy o śniadaniu?

              Teoria o tym, że śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia jest bardzo popularna. Być może, dla kogoś obowiązkowym posiłkiem jest obiad, a jeszcze ktoś inny śniadań w ogóle nie jada, jednakże prawda jest taka, że to co wkładamy do ust rano, ma wpływ na resztę naszego dnia. Po pierwsze, śniadanie rozbudza nasz metabolizm – jedząc zaraz po przebudzeniu, przyspieszamy przemianę materii. Pomijanie śniadania w żadnym przypadku nie pomoże nam schudnąć! Po drugie, poranny posiłek jest zastrzykiem energii i glukozy po nocnym śnie, który jest czasem regeneracji i odpoczynku dla naszego organizmu. Po trzecie, śniadanie pomaga nam chronić żołądek przed niszczycielskim działaniem kwasów żołądkowych, których rano organizm produkuje najwięcej. Skoro już wiemy, jakie korzyści niesie ze sobą regularne poranne jadanie – zgrabna sylwetka, energia, zdrowie – zastanówmy się, jak urozmaicić ten najważniejszy posiłek.

              Zacznijmy od tzw. „zup mlecznych”. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że sklepowe płatki śniadaniowe nie są ani najzdrowszą, ani najbardziej sycącą, ani najbardziej dietetyczną opcją. Ale ich przygotowanie jest szybkie, a oszczędność czasu jest rano mile widziana. W takim razie, jak pozostać przy błyskawicznej porannej „zupie”, ale zmienić ją w pełnowartościowy posiłek? Przede wszystkim, zamieńmy mleko na mleko roślinne. Sojowe, migdałowe, kokosowe, jaglane, owsiane… A może codziennie inne? J Tak, czy siak, możliwości jest mnóstwo, a zalet roślinnego mleka – jeszcze więcej. Dodajmy do niego pokrojone owoce, orzechy, płatki owsiane, granolę, musli, wiórki kokosowe, miód, bakalie; otrzymamy nie tylko sycącą, ale i szybką w przygotowaniu (!) prawdziwą bombę witaminową. Przy takim śniadaniu, jedyną trudnością będzie zdecydowanie się na dodatki…

              Dla tych, którzy uwielbiają pieczywo też jest ratunek. Wystarczy zamienić masło na awokado. Wydaje się proste? I tak jest! Konsystencja awokado jest gęsta, kremowa; idealna do rozsmarowywania. Podobnie jak masło, ma stonowany smak i jest tłuste, co czyni z niego idealny podkład pod inne składniki. Niech tłuszcz awokado nas od niego nie odstrasza – to jest tzw. zdrowy tłuszcz, dobry dla naszego serca. Warto wiedzieć, że niektórzy dietetycy uważają awokado za „superfood”. I jeszcze jedna zaleta, może mniej istotna, ale warta wzięcia pod uwagę – na awokado z lodówki nigdy nie połamiemy noża :)

              Dla osób, które nie mogą żyć bez jajek, śniadania również mogą być urozmaicone. Jajka wybieramy, ponieważ są sycące i smaczne. Starajmy się wybierać te ekologiczne lub przynajmniej z wolnego chowu. Jajka mają dużo właściwości zdrowotnych, ale są też bardzo kaloryczne. Dlatego trzeba spożywać je z umiarem. Jajka można przyrządzić na milion sposobów!  Jajecznica, omlet, na miękko, na twardo, w koszulce, zapiekane, sadzone… Nie zapomnijcie, żeby dodać szczypiorek albo inną nowalijkę!

              Jeśli rano mamy naprawdę mało czasu, najlepszym wyjściem będzie koktajl. Na dodatek wcale nie ucierpi na tym nasze zdrowie. Wystarczy połączyć składniki w malakserze, aby uzyskać zdrowy i pyszny posiłek, który możemy wypić nawet w drodze do pracy. Opcji jest mnóstwo, a zabawy przy łączeniu składników jeszcze więcej! Koktajl to jedno z niewielu „miejsc”, w którym warzywo, owoc, zboże, mleko roślinne lub krowie oraz orzechy, mogą stanowić naprawdę zgrany zespół!

Życzymy Wam pysznych, zdrowych i szybkich śniadań :)

PROPOZYCJE MOICH  ŚNIADAŃ (TUTAJ)