KOKOS WSZECHMOGĄCY

Nie za duży, okrągły, o brunatnym kolorze. Wśród egzotycznych owoców o fantazyjnych kształtach i barwach, prezentuje się wyjątkowo banalnie. Niepozorny wygląd skrywa równie skromne wnętrze – śnieżnobiały miąższ i trochę mętnej wody. Zatem dlaczego palma kokosowa zasłużyła sobie na miano „drzewa o tysiącu zastosowań”? To prawda, że jej liście służą za dachy i płoty, a z jej drewna powstają solidne meble. Jednakże prawdziwym skarbem palmy kokosowej są właśnie jej owoce.

Twarda skorupka kokosa jest doskonałym materiałem na ozdoby, biżuterię, a nawet biopaliwo. Najbardziej interesujące jest jednak to, co kryje się pod łupiną, czyli kokosowy miąższ oraz jego płynna postać, kokosowa woda. Świeży miąższ jest dość kaloryczny i bardzo sycący, dzięki dużej zawartości błonnika. Kokos jest także skarbnicą potasu, fosforu, żelaza i witaminy C. Jednak nazwanie go po prostu „zdrowym owocem” byłoby wielkim niedomówieniem!

Kokosowa potęga tkwi w nasyconych kwasach tłuszczowych, tzw. „zdrowych tłuszczach”, które nie przyczyniają się do chorób serca i wzrostu cholesterolu. Wręcz przeciwnie – mają dobroczynny wpływ na układ krążenia i metabolizm. Dlatego olej kokosowy jest dosłownie niezastąpiony w kuchni, przez niektórych uważany za najzdrowszy olej na świecie! Jego niewątpliwą zaletą jest wysoka temperatura dymienia. Użytkowanie oleju kokosowego jest również mało kłopotliwe, gdyż mimo nazwy, ów „olej” konsystencją przypomina masło. Słoiczek oleju kokosowego powinien znaleźć się również w kosmetyczce; niektórzy porównują go do najdroższych kremów – przeciwzmarszczkowy, intensywnie nawilżający, rozjaśniający i łagodzący. Na włosy działa równie skutecznie, poprawiając ich wygląd i kondycję.

Powróćmy do kulinarnego zastosowania kokosa. Jego olej jest tylko jednym z kilku pomysłów na kokosowo-kuchenne eksperymenty. Równie szerokie pole do popisu zapewni nam kokosowe mleczko. Oprócz pełnienia roli jako zamiennik mleka, jest niezastąpionym składnikiem potraw kuchni azjatyckiej, a smak potraw tradycyjnych zdecydowanie uszlachetnia i wzbogaca. Jest wręcz stworzone dla zup – nie tylko egzotycznych, ale również tych domowych, np. z botwinki. Mleczko kokosowe szczególnie smacznie komponuje się z daniami na bazie curry.

Trzecią płynną formą kokosa jest oczywiście woda kokosowa. Mimo niepozornego wyglądu obecnie triumfuje jako ulubiony napój celebrytów. Jednak atuty wody kokosowej są na tyle mocne, że z pewnością pozostanie ona na długo kulinarnym must-have. Jej właściwości zdrowotne, odżywcze i upiększające nie są obciążone wysoką kalorycznością. Dlatego z powodzeniem możemy dodawać ją do koktajlów, smoothie, zup (np. chłodnika) i wszelkich napojów.

Najbardziej znaną formą kokosa są jednak wiórki – chyba każdy z nas, przynajmniej raz w życiu, jadł ciasto z czekoladową polewą obsypaną kokosowymi wiórkami. Warto pamiętać, że takie wiórki mają też inne, ciekawsze zastosowania. Mogą być bazą dla zdrowych słodyczy z rodziny „kokosanek” – takich jak batony, ciasteczka, babeczki, trufle... Zaś uprażone, kruche wiórki świetnie nadają się jako dodatek do potraw obiadowych.

Kokos pełni w kuchni tak wiele ról, że szybko może okazać się niezastąpiony. Być może znalazł się na polskim stole dzięki aktualnie panującym trendom, ale na pewno nie przeminie wraz z nimi. Czy można nazwać go królem owoców? Nie wiadomo. Jednak z pewnością jest dowodem na to, że w prostocie kryje się doskonałość.

Wartość odżywcza w produktach z kokosa:

 Na moim blogu znajdziecie przepisy z tym nieocnionym owocem. Moje ulubione to: owsianki na mleku kokosowym z prażonymi wiórkami kokosowymi oraz batoniki fit. 

Więcej artykułów z serii FIT - DIETA w zakładce DIETA.