Dopiero jako dorosła kobieta przekonałam się do kasz. Teraz uwielbiam je w sałatkach, drugich daniach, a nawet w deserach. Uwielbiam te najzdrowsze kasze: komosę ryżową – trójkolorowa wygląda obłędnie na talerzu, jaglaną oraz gryczaną niepaloną. Spróbujcie mojej sałatki, a przekonacie się, że kaszę można jeść w każdej postaci.
SKŁADNIKI:
100 g komosy ryżowej
2 garści szpinaku baby
1/2 brokuła
garść ulubionych orzeszków
garść świeżych ziół
dressing: sól, pieprz, olej lniany, czosnek opcjonalnie sok z 1/2 limonki
PRZYGOTOWANIE:
Kaszę gotujemy zgodnie z opisem na opakowaniu . Blanszujemy szpinak (wkładamy na 2 min do gorącej wody). Gotujemy brokuła w wodzie z dodatkiem soli i cukru, aby był al dente.
Orzeszki prażymy na suchej patelni, aż się zrumienią. Musimy je podrzucać lub mieszać, aby nie spaliły się, bo będą gorzkie.
Siekamy zioła i w osobnym naczyniu łączymy wszystkie składniki dressingu. Doprawiamy solą i pieprzem.
Kaszę mieszamy z brokułem i szpinakiem. Polewamy dressingiem i posypujemy uprażonymi orzeszkami.