Efektowna, aromatyczna, soczysta i pyszna szynka ze skórą. Świetnie nadaję się na wystawne obiady - koniecznie wypróbujcie.
ilość porcji: 10
stopień trudności: 2/5
SKŁADNIKI:
1,5 kg szynki ze skórą
sól morska (2 czubate łyżki na 1 l wody)
butelka wina czerwonego wytrawnego
1 łyżka roztartego kminku rzymskiego
4 liście laurowe
4 ziarna ziela angielskiego
paczka goździków
paczka anyżu gwiaździstego
3 cebule szalotki
3 ząbki czosnku
2 gałązki rozmarynu świeżego
100 g śliwek wędzonych
1 łyżka oliwy
PRZYGOTOWANIE:
Zagotowujemy wodę z solą (na 1 litr wody 2 łyżki czubate soli), liściem laurowym i zielem angielskim. Studzimy do temperatury pokojowej.
Wkładamy szynkę do wystudzonej zalewy. Woda musi dokładnie pokryć całą szynkę. Przykrywamy i odstawiamy na minimum 12 godzin do lodówki.
Po marynowaniu wyciągamy z wody, osuszamy i nacinamy skórę szynki w kratkę – zgodnie ze zdjęciem. Następnie mięso oprószamy pieprzem czarnym i kminkiem. W skórę wtykamy gwiazdki anyżu oraz goździki - jak na zdjęciu.
Kładziemy do brytfanny, zalewamy 1/3 butelki wina czerwonego, wrzucamy pokrojoną cebulę, czosnek, śliwki wędzone (opcjonalnie suszone).
Pieczemy pierwsze 10 min w temperaturze 240 st. C, aby skórka się zrumieniła, a później w 150 st. C ok. 2-3 godzin. Wszystko zależy od mięsa - im starszy tucznik, tym dłużej mięso będzie się piekło.
Przygotowujemy konfiturę ze śliwek.
Na patelni szklimy cebulkę szalotkę, czosnek, dodajemy posiekany rozmaryn. Następnie wrzucamy posiekane śliwki suszone i przesmażamy. Podlewamy delikatnie winem, aby powstał sos (około ½ szklanki wina czerwonego).
Szynkę podajemy z pieczonymi ziemniakami i sosem śliwkowym. Możemy również jeść ją na zimno na kanapkach.
Smacznego :)