Jest to moja ulubiona zupa. Barszcz przygotowuję na zakwasie buraczanym, na który przepis znajdziecie na mojej stronie. Możecie użyć gotowego koncentratu zamiast zakwasu, ale sprawdźcie, co ma w składzie! Ja przygotowuję barszcz na dwa dni i jednego dnia jemy czysty z ziemniakami dobieranymi lub z pasztecikiem, drugiego dnia tarkuję warzywa i zabielam barszcz śmietaną – wtedy mamy barszcz ukraiński (bez fasoli).
SKŁADNIKI:
1 l zakwasu buraczanego (znajdziecie na mojej stronie)
4 skrzydełka drobiowe
Pęczek włoszczyzny (3 marchewki, 2 pietruszki, por, kawałek selera)
3 liście laurowe
9 ziarenek ziela angielskiego
100 gram boczku wędzonego na zimno
0,5 kg buraków z zakwasu pokrojonych w paski lub wcześniej ugotowanych buraków w łupinach i obranych
garść suszonych grzybów
ząbek czosnku
sól, cukier, pieprz mielony, majeranek
opcjonalnie: cukier, sok z cytryny
PRZYGOTOWANIE:
Do garnka wkładamy skrzydełka, boczek i obrane, pokrojone w słupki warzywa. Dodaje liść laurowy, ziele angielskie i wszystko zalewamy zimną wodą, aby zakryła wszystkie produkty – około 2 litrów. Całość gotujemy około 30 min. Zbieramy szumowiny. Wyjmujemy z rosołu wszystko, aby został czysty wywar. Wrzucamy buraki i gotujemy do miękkości. Na patelni rozpuszczamy masło i krótko przesmażamy wcześniej sparzone grzyby. Wrzucamy do zupy. Wlewamy zakwas, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę, dodajemy majeranek i podgrzewamy do temperatury 95 st. C. Nie doprowadzamy do zagotowania. Barszcz jest gotowy. Jeżeli wyszedł za cierpki (zależy to od zakwasu) nieco go osładzamy. Jeżeli nie jest lekko kwaskowy możemy dodać wyciśnięty sok z cytryny. Do barszczu dodajemy trochę warzyw wyciągniętych z bulionu. Moja propozycja podania to osobno purée które dobieramy łyżką do zupy.
Osobno sporządzam purre ziemniaczane. Na wierzch kładę przesmażony na chrupiąco bekon. Uwielbiam barszcz z dobieranymi ziemniakami.